Termoizolacja okien
Jakże popularnym tematem w dobie energooszczędności są ciepłe okna. Nawet słysząc reklamę, która niesie przekaz, że posiadamy najcieplejsze okna, na których możesz zaoszczędzić krocie, budzi w naszej głowie przemyślenia i kalkulacje. Jeśli macie takie kalkulacje i przemyślenia warto byście przeczytali do końca ten artykuł, może okazać się, że jedynym który zyska krocie będzie producent, a wy stracicie swoje pieniądze. Przyjęło się w w ostatnich latach, że najlepsze są te okna który mają jak najniższy współczynnik przenikania ciepła a ten wynosi czasem nawet Uw= 0,3 co jest wyjątkowo dobrym rezultatem. Uw= 0,5 nie jest już tak doby, ale czy jest zadowalający? Co tak naprawdę różni te okna i jak zdecydować, które okno będzie dla mnie najlepsze?
Wybierając okna musimy wiedzieć że nie tylko energooszczędność samego okna się liczy. Ciepłe okna to jedno, ale czy nasz budynek sam z siebie nie zniweluje naszego drogiego zakupu? Jeśli mieszkamy w bloku z wielkiej płyty, a chcemy kupić okna o najniższym współczynniku przenikania ciepła to tak jak byśmy chcieli kupić do naszego fiata pandy reflektory z mercedesa S klasy. Po prostu same szczeliny w płytach zniwelują pożądany przez nas efekt energooszczędności.
Oczywiście nie możemy decydować za klienta, ale warto wiedzieć, że jeśli nasze otwory okienne są starego typu np. wielka płyta bądź inne stare budownictwo, które nie przewidywało takich innowacyjnych technologii, może okazać się że wydamy pieniądze na marne. Pamiętajmy również, że bardzo często producenci między sobą prześcigają się głównie w reklamie mówiąc o zaawansowaniu swoich wyrobów, ale by podjąć decyzję warto pamiętać o innych parametrach poza izolacją termiczną. Wyobraźmy sobie, że nasze okna w bloku wspaniale trzymają ciepło, ale parametr izolacji akustycznej pozostawia wiele do życzenia. Żeby odpowiednio dobrać okna do naszych wymagać musimy wypisać wszystkie parametry, których pożądamy i dopiero wtedy dokonywać wyboru. Musimy również wiedzieć, że często tzw.
Ciepłe okna to nic innego jak chwyt marketingowy. To te same okna, które stoją półkę obok i są o wiele tańsze, tylko np. posiadają grubszą warstwę danego materiału, który powoduje niewiele lepszą izolację termiczną a inne parametry pozostają w nim bez żadnych zmian. Czy warto wtedy inwestować dużo więcej pieniędzy w takie okna? Odpowiedź wydaje się prosta, ale nie możemy jej nikomu narzucać. Warto byśmy brali pod uwagę tak wiele czynników jak to tylko możliwe. Dla jednego klienta najważniejszy będzie poziom hałasu jaki dane okno przepuszcza ponieważ mieszka w bloku przy ruchliwej ulicy, dla innych priorytetem będzie wspominana izolacja termiczna. W tym czy w innym przypadku polecamy zapoznawać się z całą specyfikacją parametrów i z dystansem podchodzić do haseł reklamowych. Ograniczanie strat energii to słuszny cel, ale najpierw ograniczajmy ilość wydawanych niepotrzebnie pieniędzy, które możemy przeznaczyć właśnie na ten cel.