Co wybrać? Zaliczkę czy zadatek?

Znajdując się w sytuacji gdy stoimy przed wyborem okien i okazuje się, ze modelu, na którym nam zależy aktualnie nie ma na stanie, ale Pan za ladą mówi nam, ze może go dla nas zamówić, musimy wiedzieć o paru ważnych rzeczach. Przede wszystkim, rzadko trafimy na sklep, w którym możemy zamówić okna bez podpisania wstępnej umowy zakupu. Oczywiście jest to normalna rzecz. Kto z nas chciałby znaleźć się w sytuacji, w której mamy towar zamówiony specjalnie dla klienta, a który zalega nam na magazynie. W takiej sytuacji sklep zabezpiecza się przed powyższym podpisując z klientem przedwstępną umową kupna. Czasami umową odbioru towaru. Żeby podpisać taką umowę musimy być :

  • Zdecydowanie na dane okna (mieć sprawdzone jego parametry, właściwości, odpowiednie certyfikaty czy atesty potwierdzające jego jakość)
  • Świadomi, że istnieje zasadnicza różnica między zadatkiem i zaliczką, której mogą zażądać od nas sprzedający przed zamówieniem towaru

Wielu z nas działając w dobrej wierze nie zastanawia się nad takimi rzeczami, albo nawet nie rozróżnia różnic pomiędzy zaliczką a zadatkiem. Żeby nie było nieporozumień chcemy wykazać różnice pomiędzy tymi dwoma podobnymi w wymowie wyrazami.

pieniąde

Z braku innego unormowania w umowie, los opisywanego przez nas zadatku jest określony w art. 394 kodeksu cywilnego. Jeżeli chodzi o zaliczkę, jej zwrot jest uregulowany w przepisach kodeksu cywilnego o wykonywaniu umów wzajemnych. Skoro wiemy już gdzie znajdziemy dane wyrazy, omówmy je trochę szerzej w odniesieniu do naszej sprawy zakupu okien.  Jak mówi litera prawa: W art. 394 kodeksu cywilnego stwierdza się, że z braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

Co to znaczy? Znaczy to tyle, że zadatek jest pewnego rodzaju zabezpieczeniem wykonania danej umowy i jest rodzajem odszkodowania za ewentualne jej niewykonanie. Czyli jeśli zamówimy nasze okna w sklepie i wpłacimy zadatek, ale z niewyjaśnionych przyczyn stwierdzimy, że te okna które mamy są jeszcze w porządku, nasz zadatek przepada jako „odszkodowanie”.

Wiemy już czym jest zadatek. Przejdźmy do zaliczki. Zaliczka oczywiście będzie dla nas zdecydowanie bardziej korzystna. Przede wszystkim dlatego, że w razie należytego wykonania zobowiązania zaliczka zostaje zaliczona na poczet należnego świadczenia, w przeciwnym razie można się domagać jej zwrotu. Do zaliczki nie stosuje się wskazanych zasad dotyczących przepadku zadatku lub obowiązku jego zwrotu w podwójnej wysokości.

Obowiązki odstępującego od umowy wzajemnej, w naszym przypadku czy chodzi o klienta, który zrezygnował, czy o właściciela sklepu, który nie mógł sprowadzić danego towaru, określone są w art. 494 kodeksu cywilnego, z którego wynika, że strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko co otrzymała od niej na mocy umowy. Czyli znów, gdy wpłaciliśmy pieniądze, a towar nie doszedł, otrzymamy powrotem nasze pieniądze.

Nie ma żadnych wyjątków, które stanowią, że jedna ze stron może zatrzymać pieniądze zapłacone na poczet umowy przedwstępnej. Jednym zdaniem mówiąc: zaliczka to kwota wpłacona na poczet przyszłych należności i nie jest, tak jak zadatek, formą zabezpieczenia wykonania umowy. Stanowi jedynie pewną część ceny całego towaru.